Jola Szymańska w 2005 r. była molestowana przez księdza, pomimo zapewnień ze strony parafii, ksiądz nie poniósł wówczas konsekwencji swojego zachowania. W 2019 r. Szymańska nagrywa filmik To co można było zauważyć na pierwszy rzut oka to duża oferta marki zarówno w zlokalizowanych obok Biedronki - Lidlu, jak i Dino. W Lidlu - w zależności od smaku - chipsy Lay's o gramaturze 180g kosztowały 6,41 zł w promocji lub 7,99 zł. 6,99 zł kosztowały Karbowane Lay'sy 140g, a 8,99 zł - wariant Oven Baked 200g. Skandal na koncercie Altvnta. Katarzyna Golomska: "Zostałam klepnięta w tyłek przez zupełnie obcego mężczyznę" Niewyobrażalny skandal na koncercie w Radomiu.Do obrzydliwych scen doszło w Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Przed długim weekendem warto wybrać się na zakupy do Biedronki, by uzupełnić zapasy piwa. Sieć ogłosiła bowiem nową promocję na alkohol, która obowiązuje tylko w środę 15 czerwca i dotyczy piwa marki Carlsberg. Takiego rabatu nie można przegapić. Długi weekend w czerwcu to czas wyjazdów, ale też spotkań przy grillu. Robiąc zapasy na czerwcówkę, warto odwiedzić Biedronkę, która przygotowała niesamowitą promocję na piwo. Trzeba się jednak pośpieszyć, ponieważ obowiązuje tylko jeden dzień, a piwny asortyment może się szybko wyczerpać. Promocja na alkohol w Biedronce – aż 10 piw za darmo Promocja na alkohol w Biedronce obejmuje butelkowe piwa marki Carlsberg. Dotyczy wszystkich dostępnych w sklepach rodzajów (pilsner, export oraz bezalkoholowych). Podczas zakupów można je dowolnie łączyć. Nie tylko ten fakt ucieszy amatorów złocistego trunku. Dzięki promocji na piwo w Biedronce, kupując 10 butelek Carlsberga, kolejne 10 klienci otrzymują gratis. Jak skorzystać z promocji na piwo w Biedronce? Z promocji na Carlsberga mogą skorzystać tylko posiadacze karty Moja Biedronka lub aplikacji Biedronki. Tutaj jest jednak haczyk, ponieważ sieć wprowadziła limity dzienne. Na jedną kartę lojalnościową można kupić maksymalnie 20 butelek, co oznacza, że z najnowszej promocji każdy klient skorzysta tylko raz. Rabat na piwo naliczany jest przy kasie i ma wartość 10 najtańszych butelek. Warto też pamiętać, by alkohol kupować na jednym paragonie, bo w przeciwnym wypadku promocja nie zostanie uwzględniona. Mateusz Domagała Z zawodu barman, alkoholem zajmuje się zawodowo od ośmiu lat. W wolnych chwilach opracowuje własne receptury na koktajle, ale w weekend woli w gronie bliskich przyjaciół delektować się dobrą whisky lub winem. Najbardziej smakują mu rieslingi, ale nie pogardzi też porządnym bordeaux. Post navigation Biedronka – Alkohole na wyjątkowe okazje W Biedronce cichcem pojawiła się nowa promocja pod takim właśnie tytułem – „Alkohole na wyjątkowe okazje”. Okazja jest jedna i wcale nie wyjątkowa – idą Święta, czyli czas wzmożonej konsumpcji (alkoholu również). Biedronka czuje się więc niejako w obowiązku coś zaproponować. Jednak ta gazetka budzi zdziwienie i politowanie. Zamiast świątecznych fajerwerków, na przykład wyboru najlepszych win z całego roku, okraszonych jakąś dodatkową cenową promocją, mamy miks wódy (20 z 34 stron w gazetce!!) i przeciętnych przemysłowych win. Większość z nich to nowe roczniki win wprowadzonych tak samo cichcem w analogicznej zeszłorocznej promocji „Rozgrzej się na Święta”. Doszło więc do tego, że o wiele lepszą ofertą od grudniowej, świątecznej, jest ta portugalsko-hiszpańska sprzed miesiąca. Zresztą połowa win z tamtej gazetki dalej stoi na Biedronkowych półkach, a część ma obniżone (o parę złotych) ceny. Ta lewa połowa regałów wygląda o wiele lepiej niż prawa, gdzie nowe wina stoją na przemian z Johnnie Walkerem i Bailey’s. O co w tym chodzi, Biedronko? To była pierwsza puenta, a teraz druga: w tej ofercie są trzy dobre wina naprawdę warte zakupu: nowy rocznik kultowego nowozelandzkiego Greyrocka, Ravasqueira Reserva z Portugalii oraz dobre porto Cockburn’s. Resztę zignorujcie. Pełne opisy win: Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe; ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane; ♥♥♥♥ doskonałe; ♥♥♥♥♥ niezapomniane. Kursywą podano opisy degustacyjne win degustowanych w poprzednich miesiącach. Dreikronenwein-Kellerei Pfalz Riesling Palatium medium dry 2014 Nowy rocznik wina, które poprzednio w Biedronce nie zachwyciło, choć za 13,99 zł można powiedzieć, że prezentuje wystarczające cechy Rieslinga. I tak jest też w tej nowej wersji – aromatu i smaku jest mało, plączą się nuty roślinne, niedojrzałe, ale w sumie jest to przyzwoity Rieslingowy popitek za małe pieniądze. ♥♥ Adega de Monção Vinho Verde 2014 Ćwiczone przez Biedronkę już parę razy w tym roku. Zapach lekko aspirynowy, neutralny, ale czysty, w porządku. W smaku wino mocno wodniste, choć przyjemne. Dominuje nutka kwaśnego banana (sztuczne drożdże). Jak na tanie Vinho Verde niezbyt dużo gazu – tylko lekkie szczypanie, ale jesteśmy daleko od frizzante. No i mało cukru, co jest zdecydowaną zaletą. Dobre, a za 14,99 zł nawet dobre z plusem. ♥♥♡ (XI 2015) 90 Plus Ltd. Greyrock Sauvignon Blanc 2015 To już trzeci rocznik kultowego Greyrocka w Biedronce. Po rewelacyjnym 2013 był nieco mniej zachwycający 2014. W kolejnej odsłonie wino wraca do dobrej formy. Ulotniła się natrętna nuta pieprzowa z 2014, rządzi słodki melon, dobrze jednak podbity kwasowością białego grejpfruta. Perfuma wydaje się trochę sztuczna w porównaniu do „prawdziwego” SB z Nowej Zelandii, ale nie dzielmy włosa na czworo. Za 24,99 zł pełna satysfakcja. ♥♥♥ Anecoop / La Viña Valencia Juan de Juanes Macabeo Chardonnay 2014 Płaskie, miękkie wino o smaku banana i landrynki. Czyste, smaczne, choć bardzo proste. Odrobinę półwytrawne. Może być (26,99 zł w zestawie z czerwonym bliźniakiem). ♥♡ (XII 2014) La Gioiosa Venezia Merlot 2014 Bardziej straszny niż śmieszny Merlocik za 14,99 zł. Lekuchny, od Beaujolais odróżnia się tylko niższym kwasem, bo kolor, ciało i brak powagi podobne. Wino stołowe o zapachu ropuchy, absolutne dno winiarskiego łańcucha pokarmowego. Pijalne, jeśli trzeba, ale lepiej jednak pić wodę – albo Bacardi z colą, by trzymać się tej gazetki Biedronki. ♥ ICQRF TA/64 per srl Salento Primitivo Forte Canto 2014 Bardzo słabe Primitivo. Żadnawe, brakuje mu intensywności, tylko udaje przed konsumentem, że będzie konfiturowe i czekoladowe jak przystało na ten szczep. Próba dżemowości jest, ale wino smakuje głównie (dodaną?) suchą taniną i łodygami, jak również gorzkim migdałem. Kiepska imitacja, w dodatku nietania! (19,99 zł) ♥♡ ICRF 913/VR per Provinco Italia Salice Salentino Rosso Riserva Comera 2011 Tę flaszkę mocno zjechałem w grudniowej ofercie Biedronki. W nowym roczniku znikł główny problem tamtego wina – okropny apteczny zapach. Teraz mamy całkiem niezłe wino z Apulii, typowe dla swojej apelacji, balsamiczno-śliwkowe, nieźle zbudowane. Lubię Salice Salentino i podoba mi się ta tania (19,99 zł), przystępna, ale niezakłamana wersja. ♥♥♡ (IX 2015) Fossalta di Piave VE/422 Terre Siciliane Nero d’Avola Torre Rracina 2014 Rok temu recenzowałem rocznik 2013 jako całkiem dobrą Sycylię w obiektywnie niskiej cenie (19,99 zł). Dużo owocu, dobra koncentracja. Deklarowane na etykiecie podsuszenie gron jest wyczuwalne raczej w ekstrakcie niż w aromatach. Dobra kwasowość (może i dodana, ale soczysta), posmak śliwkowo-pomidorowy. W 2014 wino przypomina bardziej Amarone swoimi nutami powideł i gorzkiej czekolady, wydaje się wręcz ciut ciekawsze, lepiej wyrysowane. Brak nut gumowego węża, brak suchego kasztanowego ekstraktu (choć tanin jest sporo i nie są one „jedwabiste”). Przemysłowe, ale w swojej cenie całkiem zmysłowe i udane. ♥♥♡ Monte da Ravasqueira vinho regional Alentejano Reserva 2014 Wobec standardowej wersji Ravasqueiry (którą chwaliłem wielokrotnie, ostatnio tutaj) mamy tylko Syrah i Tourigę Nacional, a brak innych szczepów producent wynagrodził nam, podwajając dawkę nowej dębiny. Jest to znany przepis na „wkurzonego Bońkowskiego”, ale trzeba przyznać, że wino jest dobrze zrobione – nuty beczkowe nie są aż tak dojmujące, jak w wielu hiszpańskich Crianzach, przy pewnym braku struktury (tanin wiele nie stwierdziłem) wino ma swoją intensywność czereśniowego owocu. Żadną miarą nie jest to dziś wino bardziej interesujące od zwykłej Ravasqueiry, której butelki można wciąż znaleźć w wielu Biedronkach, ale jest dobre i uzasadnia swoją cenę 24,99 zł. ♥♥♡ Les Grands Chais de France Château Grand Plantey Bordeaux Réserve 2014 „Etykieta” z metaloplastyki jest na maksa obciachowa. Gdyby nie obowiązek recenzencki, uciekłbym gdzie pieprz rośnie. W smaku nie jest tak źle, choć ta ambitna „réserve” (to słowo we Francji kompletnie nic nie znaczy, przepisy go nie przewidują) poza ekstraktem niczym się nie wyróżnia. W istocie tego ekstraktu jest zdecydowanie za dużo, wino jest suche, męczące w piciu. Owocu natomiast wiele nie ma, więc picie tego nietaniego (29,99 zł) wina przypomina lizanie zheblowanej deski. Szkoda czasu i pieniędzy, jeśli już musicie wydać 30 zł w Biedronce, bierzcie w ciemno Marquêsa de Borbę. ♥♡ Mosketto Delicate Sweet White 100% Refreshing Italian Grapes Wino w stylu Moscato d’Asti, tyle że takiego taniutkiego (14,99 zł) i mocno chemicznego. Landryna z syropowym cukrem i ledwie 5%. Komu to będzie smakowało? Rzeszy zwolenników „półsłodkiego” plus wszystkim tym, dla których Prosecco Extra-dry jest zbyt wytrawne. Pozostali mogą sobie darować. ♥♡ Vinex Slavyantsi Witosha Premium Sweet Red Piłem, wypluwałem, piłem ponownie i zastanawiałem się, o co to chodzi. Mamy coś w rodzaju bułgarskiego Kagora, czyli wzmacniane wódą wino czerwone, do tego dosmaczone kwasem i bodaj różanym olejkiem, bo to jest dominująca nuta w zapachu i smaku. W posmaku natomiast jest tablicowa kreda. To nie jest wino dla Was, czyli konsumentów „normalnych”, mainstreamowych, kapitalistycznych win – to jest upgrade (14,89 zł) dla abonentów Amareny, których niniejszym serdecznie pozdrawiam. ♥♡ (IV 2015) Porto Tawny Tanie porto bez szlachetności i głębi, smakujące głównie karmelem, ale czego oczekiwać za 19,99 zł? Biedronka miewała już lepsze strzały w tym przedziale cenowym. ♥♡ (X 2014) Cockburn’s Special Reserve Port Podstawowe porto (zwane w nomenklaturze „premium ruby”) od historycznego producenta, który od dekady zimuje w portfolio wszechwładnych Symingtonów. To fajnie, że Biedronka w grudniu sięgnęła po dobre porto. Za 34,99 zł wino jest na pewno warte uwagi – mocno owocowe, pełne, słodkie co się zowie, lekko czekoladowe, ale też przyjemnie kwiatowe; w posmaku przyplątuje się nuta gorzka, chininowa, ale nie psuje obrazu całości. Polecam to dobre wino, chociaż bezlitosny krytyk we mnie domaga się wzmianki o lepszych porto z poprzednich ofert Biedronki – Martinez LBV 2006/2010 czy Master’s Reserve za 29,99 zł. ♥♥♡ Źródło win: zakup własny Winicjatywy. STRONA GŁÓWNA Handel Limity na cukier w Biedronce, Aldi i Netto. Dlaczego brakuje go w sklepach? Autor: AK Data: 21-07-2022, 08:13 W środę na wprowadzenie limitów obowiązujących klientów zakupujących cukier zdecydowała się Biedronka a w ślad za nią także Aldi i Netto. Z kolei Lidl i Żabka na razie nie przewidują takich działań. Coraz więcej sieci handlowych wprowadza limity na zakup cukru/ fot. Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na Jak pisaliśmy, w środę Biedronka wprowadziła limity na zakup cukru – jeden klient na jednym paragonie mógł zakupić maksymalnie 10 kg cukru. Jak tłumaczyła sieć w rozmowie z naszym portalem, chodziło o zabezpieczenie przed wykupowaniem towaru przez Jeśli chodzi o kwestie braków takich produktów jak cukier czy olej to jesteśmy świadomi, że w związku z oferowaną przez nas niską ceną niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości tych artykułów. Na podstawie analizy pozycji na paragonach można stwierdzić, że nabywcami cukru mogą być przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe –tłumaczył Dawid Śrama, regionalny dyrektor operacyjny w sieci Biedronka. Dalsza część artykułu (85%) jest dostępna dla zarejestrowanych subskrybentów serwisu, którzy wykupili dostęp do usługi "Strefa premium". lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie

dlaczego w biedronce nie ma alkoholu